Bardzo nie lubię wyzwań pod tytułem „Jak przestać jeść słodycze?” albo „Jak walczyć ze słodyczami?”. Całkowite zaprzestanie jedzenia słodyczy jest możliwe tylko na krótką metę – prędzej czy później do nas wrócą. Jeśli zrezygnujemy z nich całkowicie na jakiś czas, prawdopodobnie ochota na nie wróci ze zdwojoną siłą. Dlatego zdecydowanie bardziej wolę pytania „Jak ograniczyć słodycze”? lub „Jak jeść słodycze mądrze i świadomie?”. No właśnie – jak to zrobić?
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal
Pierwszą podstawową zasadą jest niekupowanie słodyczy na zapas. Jeśli nie ma ich w domu, będą Cię mniej kusiły. Takie proste, a takie skuteczne. Jeśli masz nawyk, aby w Twoim domu zawsze było coś słodkiego, to warto go zmienić. Kupowanie słodyczy za zapas, na wszelki wypadek lub dla gości nie jest najlepszym pomysłem.
Co w sytuacji, jeśli Twoi domownicy jedzą słodycze, lubią je i kupują i wcale nie planują ograniczenia słodyczy w diecie? Pamiętaj, że każdy człowiek jest niezależny i ma prawo samodzielnie podejmować wybory, również wybory żywieniowe. Nikomu nie można narzucić ani zdrowego ani niezdrowego stylu życia. W takiej sytuacji warto porozmawiać z domownikami i poprosić ich, żeby nie zostawiali słodyczy w widocznych i łatwo dostępnych miejscach w domu.
Pewnie nasuwa Ci się pytanie, jak nie ulec pokusie w czasie zakupów? Postaraj się nie robić zakupów spożywczych, kiedy jesteś głodna/y. Wtedy mamy tendencję do kupowania więcej i niestety do dokonywanie mniej zdrowych wyborów. Jeśli boisz się, że przy półce ze słodyczami nie uda Ci się powstrzymać przed włożeniem do wózka czy koszyka czegoś słodkiego, przed pójściem do sklepu wyobraź sobie dokładnie tę sytuację: wchodzisz do sklepu, kupujesz to co sobie zaplanowałaś, a półkę ze słodyczami po prostu mijasz i idziesz dalej. To naprawdę działa!
Jak poradzić sobie z ochotą i ograniczyć słodycze w diecie?
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, możesz zrobić ćwiczenie, dzięki któremu przekonasz się, czy ochota jest na tyle silna, że nie uda się jej pokonać inaczej, niż słodyczami. Nastaw stoper na kilka minut i zajmij się czymś innym. Postaraj się nie myśleć o słodyczach. Kiedy odezwie się stoper, a Twoja ochota na coś słodkiego nadal będzie silna, może to oznaczać, że nie warto z nią walczyć, ale po prostu ją zaspokoić.
Jeśli faktycznie nie będziesz przechowywać słodyczy w domu, konieczna będzie wycieczka do sklepu. Jeśli sklep znajduje się w takiej odległości, którą można pokonać piechotą, to zachęcam Cię do tego. Dodatkowe kilka lub kilkanaście minut spaceru w ciągu dnia to zawsze dobry pomysł! Dodatkowo, w czasie spaceru może się okazać, że ochota na słodycze minęła. Może to być związane w chwilowym napięciem, które rozładował spacer, zamiast czekolada czy batonik.
Jak jeść słodycze mądrze i świadomie?
Jeśli zjedzenie czegoś słodkiego wydaje się już nieuniknione, postaraj się kupować słodycze w małych opakowaniach „na raz” – jeden batonik, ciasto czy wafelek, pakowane osobno. Jeśli kupisz całą tabliczkę czekolady czy całe opakowanie ciastek – prędzej czy później zjesz całe, nawet jeśli nie będziesz już miał/a na nie wielkiej ochoty, po prostu dlatego, że leży otwarte i trzeba dokończyć.
I ostatnia, moim zdaniem najważniejsza, rada – jedz uważnie i powoli. Delektuj się każdym kęsem, poczuj smak, skup się na tym, co czujesz w czasie jedzenia. Niech to będzie Twoja chwila przyjemności, nie zakłócona niczym innym – telewizorem, komputerem czy smartfonem. Jedzenie słodyczy w sposób uważny automatycznie spowoduje, że uda Ci się ograniczyć słodycze w diecie.